Skurczył mi się czas, pozbyłam się umiejętności organizowania go i planowania. Tak mi się wydaje... co zaczynam to kończę na trzy razy, nawet pisanie posta zajmuje cały dzień. Coś się zmieniło. Nie wiem co.Dziś był wyjątkowo słoneczny dzień pełen zapachów. Zostaliśmy w domu. Córcia pełna entuzjazmu wróciła wczoraj od babci i dziś zasiadła do klocków z literkami pożyczonych przez Ciocię Emi. czytaj dalej...
Dieta, przeznaczona do 5 posiłków dziennie. Niewiele zasad, poza dokładnym liczeniem kalorii.
Czytaj dalej...Ruda, z zamiłowaniem do wypieków kulinarnych i nie tylko, potraw makaronowych i różnistych egzotycznych, a także ceramiki najchętniej własnego wyrobu, dobrych książek i filmów z klimatem. Mama Blondyneczki i Blondasa, do niedawna niania a teraz po prostu pełna pasji podwójna Mama Wiewiórka :)