Listopad i grudzień to czas gdy wkraczam do kuchni z potrojoną mocą by stanąć do walki z szafkami. Wyjmuję, myję, wycieram, przekładam, układam, i zawsze, co roku, okazuje się, że szafki są za małe. Przydały by się takie czarodziejskie, o nieograniczonej pojemności, jak torebka Hermiony Granger z Harry'ego Pottera... A cóż takiego mam w szafkach? oprócz przedmiotów codziennego użytku, czyli garnków, patelni, kubków, talerzy i miseczek, całkiem sporo uzbierałam akcesoriów do robienia zdjęć. Są to wyjątkowe, p... czytaj dalej...
Dieta, przeznaczona do 5 posiłków dziennie. Niewiele zasad, poza dokładnym liczeniem kalorii.
Czytaj dalej...Ruda, z zamiłowaniem do wypieków kulinarnych i nie tylko, potraw makaronowych i różnistych egzotycznych, a także ceramiki najchętniej własnego wyrobu, dobrych książek i filmów z klimatem. Mama Blondyneczki i Blondasa, do niedawna niania a teraz po prostu pełna pasji podwójna Mama Wiewiórka :)