Bez czekolady nie potrafię ostatnio żyć i choć waga pokazuje +4 to dieta wydaje się być kompletnie nieosiągalna. dzisiaj mam dla Was pocieszycielskie BROWNIE... Prawdziwe BROWNIE pisane dużą czcionką! Wilgotne, lekko słonawe, nie za słodkie za to orzeźwiająco kwaskowe. Przepyszne! Przepis podpatrzony u Liski ale z moimi zmianami. Brownie z malinami 170 g mąki pszennej 1/2 łyżeczki soli morskiej 1/4 łyżeczki proszku do pieczenia 350 g gorzkiej czekolady 200 g masła, pokrojonego na małe kawałeczki nasionka z połowy las... czytaj dalej...
Ruda, z zamiłowaniem do wypieków kulinarnych i nie tylko, potraw makaronowych i różnistych egzotycznych, a także ceramiki najchętniej własnego wyrobu, dobrych książek i filmów z klimatem. Mama Blondyneczki i Blondasa, do niedawna niania a teraz po prostu pełna pasji podwójna Mama Wiewiórka :)