Jesień czuję wyraźnie w powietrzu, poranki bywają już szare i ponure a w duszy zaczyna grać melancholia. W sezonie jabłkowym co weekend piekę szarlotkę. Jedną i tą sama od lat. Taką jak mama Małżonowi robiła i robi zresztą nadal. Spytacie ile można jeść jedno i to samo ciasto? ja nie wiem bo mi przejadła się już dawno temu ale Małżon w uwielbieniu trwa a ja piekę i piekę... Piekę również czytaj dalej...
Ruda, z zamiłowaniem do wypieków kulinarnych i nie tylko, potraw makaronowych i różnistych egzotycznych, a także ceramiki najchętniej własnego wyrobu, dobrych książek i filmów z klimatem. Mama Blondyneczki i Blondasa, do niedawna niania a teraz po prostu pełna pasji podwójna Mama Wiewiórka :)