Moje dziecko zasiadło dziś na balkonie z wielkim notesem i piórnikiem pełnym kredek i zaczęło sporządzać listę potraw na grilla. Prostsze słowa zapisywała, trudniejsze rysowała - kiełbasa, kaszanka, boczek, karkówka... - Mamo!!! co jeszcze można grillować? - Cukinię, paprykę, pokrojoną kukurydzę... - Nie, nie, co jeszcze z mięsa można grillować... bo wiesz, ja z tatą to nie mamy smaków na warzywa... No i tak sobie myślę, że biedni oni chyba kiedy muszą jeść według moich smaków... tzn. dużo warzyw, ziarna, ... czytaj dalej...