Pamiętam moje pierwsze spotkanie ze szpinakiem. To było straszne! Miałam naście lat i to był niedzielny obiad u cioci. Nie pamiętam co dokładnie było na obiad, ale dobrze pamiętam szpinak. To była jasnozielona papka, niesmaczna, okropnie wyglądająca. Moje dwie kuzynki grzebały w talerzu omijając perfekcyjnie to zielone coś. Ja jadłam, bo tak byłam nauczona, że co na talerzu, to trzeba zjeść. Brrrr... Moja ciocia zachwycona tym wykrzyknęła do swoich córek: popatrzcie jak Małgosia ze smakiem zajada! a do mnie: Małg... czytaj dalej...
Dieta ta nie polega na zbytecznym głodzeniu się. Osoby na tej diecie mogą jeść nawet desery a zbędne kilogramy i tak lecą w dół.
Czytaj dalej...Te warzywa są dla naszego organizmu bardzo wartościowe!
Czytaj dalej...Proste przepisy na proste i smaczne potrawy.