W mojej rodzinie tradycją było gotowanie rosołu w Niedziele. Ba, miał on nawet swoją nazwę - "Nieśmiertelnik". Przez kilkanaście lat mieszkania z rodzicami tydzień w tydzień zupa z kury, co ostatecznie wyrobiło u mnie taki odruch Pawłowa, i ż nawet na weselu przed rosołem spadam do kibla. Sam jakiś czas temu postanowiłem zapoczątkować inną tradycję u siebie w domu- Niedzielne Chilli con carne!! Mam nadzieję, że mój syn mi wybaczy :) - Mężuś Składniki: 1.5 kg miesa mielonego z indyka pół puszki kukury... czytaj dalej...
Absolwentka Turystyki i Rekreacji. Z wykształcenia Manager Turystyki Międzynarodowej. Prywatnie mamusia Gabriela. Syn mój może i posiada anielskie imię natomiast temperament to dziecko ma iście szatański. Kuchnia to miejsce gdzie rozwijam swoje pasje. Coraz częściej do nauki gotowania zachęcam syna. Mój syn prawdopodobnie będzie miał najpiękniejsze kanapki w szkole !!!