Czemu taka dziwna nazwa przepisu ? A no z tego, że zachowuję się jak taka z lekka ,, szurnięta" - nakręcona kulinarna chomiczka. Kolekcjonuję wszystko -: pół marchewki z zupy, garstkę kiszonej kapusty, odrobinę mięsa z kości z zupy i tak dalej. Mrożę tematycznie i potem coś z tym robię. Tym razem są to pierogi. Czytaj więcej » czytaj dalej...
Uważam, że powiedzieć o kimś ---,,Kura domowa "--- to komplement .
3 szuflady Beatko .Tyle , ze te moje porcyjki malutkie. Mam wiele różnosci ( teraz np. 4 rodzaje ryby , różne części drobiu, różne części wieprzowiny,grzyby, 2 sosy , pieczywo , jakieś warzywa , gotowe gołąbki .
To dla mnie dużo, mam lodówkę starego typu z małym zamrażalnikiem. Marzy mi się tak prawdziwa....
Beatko- a mnie się marzy taka 2 drzwiowa i zeby było z 6 szuflad. Tylko chyba bym ją sobie na środku pokoju zamiast stołu postawiła :). Zawsze mi miejsca w lodówce było mało . Na starym mieszkaniu mieliśmy dużą lodówkę i zamrażarkę ( tą otwieraną od góry) - i tak zawsze ,,mamlałam" , ze zapasy za małe. Ja jestem taki ,, szurnięty" chomik z natury - od zawsze tak mam ( po Prababci).
Ja Cię rozumiem doskonale! Najlepiej mieć wszystko w pobliżu - coś świeżego i obiadek czy kolacja gotowa!