Sto lat, sto lat...usłyszałem rano. Jak miło;) Żona Ma od rana krząta się po kuchni w przygotowaniu tortu dla mnie, a ja między kąpielą wodną białej czekolady, a ubijaniem śmietany działam z dzisiejszym szybkim obiadem. Czego użyłem? -małe puszki fasoli czerwonej i kukurydzy -chorizo pęto -czosnek, posiekany ząbek -papryka czerwona świeża obrana -świeże oregano -papryka słodka i ostra w proszku -szalotka -wino półwytrawne -sól, pieprz -pomidory w puszcze w kawałkach W garnku szklimy na maśle klarowany... czytaj dalej...