Historia tego chleba jest taka, że powstał on na prośbę mojej siostry. Wolałam jednak najpierw wypróbować przepis i nie robić go w ciemno, więc wczoraj był dzień eksperymentu. Postanowiłam, że upiekę go na drożdżach. Najpierw się nie udał - chociaż zapach był nieziemski - ale było za dużo dodatków i zapomniałam do ciasta dodać cukier. Chleb nie urósł i nie wyszedł zbyt dobry. Nie poddałam się i wieczorem zrobiłam od początku - tym razem zmniejszyłam ilość dodatków i wsypałam cukier. Zaczęłam około godziny 22 gi... czytaj dalej...