Zdrowotne właściwości miodu znane są światu nie od dzisiaj. W okresie jesienno-zimowym spożywamy hektolitry herbaty z miodem i cytryną. A może by tak spróbować czegoś
Życie zamknięte w smakuKolejny ze smaków dzieciństwa - sezamki. Tak naprawdę, ich wielbicielem jest tata, ale jakoś to na mnie przeszło. Tak czy siak, jem je rzadko, bo są piekielnie
Życie zamknięte w smakuPamiętacie, jak pisałam o małych problemach technicznych z aparatem, a potem o radości, że zostały rozwiązane? No cóż. Rozwiązanie okazało się nietrwałe. Czytnik kart umarł po
Życie zamknięte w smakuNie jestem weganką, ani wegetarianką, co widać przy bliższym zapoznaniu się z moim blogiem. Nie cierpię też na alergię na gluten lub nabiał. Niemniej czasami staram
Życie zamknięte w smakuCzasami jakieś ciasto się nie uda. Albo upiecze się go za dużo (to często mi się zdarza). I co wtedy zrobić z nadmiarem? Żal przecież wyrzucać
Życie zamknięte w smakuW tym roku staram się odnaleźć idealne ciasteczka, które nadadzą się na zastępstwo dla pierniczków, które w moim domu raz, że nie mają fanów, a dwa
Życie zamknięte w smakuTrzymam w domu przynajmniej sześć rodzajów mąki. Wciąż eksperymentuję. Próbuję zrozumieć ich odmienność. Powoli dociera do mnie, jak z poszczególnymi rodzajami się obchodzić. Bo to nie
Życie zamknięte w smakuNa urodziny M. zażyczył sobie tort, który robił na swoją osiemnastkę. To podobno łódzki specjał. Ile w tym prawdy? Nie wiem. Jego tort zasłynął co prawda
Życie zamknięte w smakuW sezonie jesienno-zimowym ilość jabłeczników mnie przytłacza. Zapach korzennych przypraw, sosy i lody waniliowe, jabłka siekane, tarte i w ćwiartkach; tarty, muffiny, babeczki, kruche i
Życie zamknięte w smakuNie wiem, jak u Was, ale u mnie ostatnio pogoda zwariowała. Raz pada deszcz, raz śnieg, raz grad. Jednego dnia unosi się w powietrzu zapach wczesnej
Życie zamknięte w smakuOdkrywam szafran. Łączę go ze wszystkim. Ma w sobie coś niezwykłego. Zaczynam chyba rozumieć jego fenomen. A co Wy sądzicie o szafranie? Lubicie? Używacie? A może
Życie zamknięte w smakuDosłownie czekoladowy zawrót głowy! W dodatku delikatny, aksamitny, wprost rozpływa się w ustach. Szkoda, że już zginął w żołądkach znajomych :) (i moim, rzecz jasna :D) (function
Życie zamknięte w smakuWyjątkowo nie posiadam zdjęć z etapu produkcji. Szczerze? Pojęcia nie mam, dlaczego. Najpewniej zbyt wiele rzeczy robiłam jednocześnie i fotografowanie wyleciało mi z głowy. (function(i
Życie zamknięte w smakuMam taką tradycję, że każdego roku robię inną wersję mazurka. Były mazurki na waflu i na spodzie kruchym i na półkruchym i pełne bakalii... i - naprawdę
Życie zamknięte w smakuCały ostatni tydzień spędziłam w rozjazdach, a weekend na Festiwalu Fantastyki Pyrkon w Poznaniu. Zabawa była przednia, chociaż jako gżdacz miałam cały ogrom pracy. Jeżeli zaś
Życie zamknięte w smaku