szerokiej patelni rozgrzej olej (minimum 2-3 cm od dna). Przełóż przygotowaną pastę do szprycy z szerokim otworem w kształcie gwiazdki i ostrożnie wyciskaj po 10-15 cm paski ciasta bezpośrednio do gorącego oleju obcinając je nożem lub nożyczkami. Smaż max 4-5 jednocześnie, odwracając gdy już będą zarumienione z jednej strony. Wyjmij je łyżką cedzakową i osącz na papierze
karmelowynapiszę innym razem. Nie stosuję drastycznych diet, bo się do nich nie nadaję. Słodkich przepisów na blogu jednak nie zabraknie :) Blok czekoladowy, kokosanki i ciasto 3Bit ciągle czekają, aż znajdę chwilę i napiszę o nich dwa słowa. Tymczasem w weekendy i w tygodniu jest mniej więcej tak jak na zdjęciach poniżej. Granatowo, kalafiorowo i migdałowo! składniki : 1 mały kalafior
bistro mamaczosnkowym do pizzy. Czemu dla leniwych? Proste, bo mało pracochłonny w wykonaniu. Zwykle przygotowania pizzy są odrobinkę pracochłonne, bo musimy zrobić sos pomidorowy, który stanowi podstawowe smarowidło, musimy zagnieść ciasto, pokroić dodatki, zetrzeć ser. Ufff, dużo trochę :) Więc ja osobiście jeśli mogę zaoszczędzić odrobinkę czasu i energii korzystam z takiej możliwości. Tak jestem leniem :) Dlatego wlewam sobie jogurcik, przeciskam czosneczek
Blondynka Gotujezastygnięcia. Minimum ok. 2-3 godzin. Mój stał całą noc.Smacznego :DUwagi:*Można dodać więcej cukru do masy serowej bo nie wyszła za słodka Mi pasowała, nie lubię słodkich ciast, ale jak ktoś woli słodsze to śmiało, może dać całą szklankę.*Sernik najlepiej smakował po 2-3 dniach, był najpyszniejszy.*Michałki można zamienić innymi czekoladowymi cukierkami, np. Bajecznymi, Pierotami
Moje pyszne gotowaniemacie ochotę na coś słodkiego, czy może bardziej coś wytrawnego za Wami chodzi. Macie więc, dwa w jednym.Chlebek wyszedł magiczny! Te smaki, zdecydowanie określić można bajkowymi! Delikatne, kremowe, wilgotne ciasto, które pokroić możemy na maleńkie kanapeczki rozpływa się w ustach i uwalnia po kolei nowe smaki. Zdecydowanie indyjski chlebek dodaje pozwala rozkoszować się melodią smakowych doznań. Kolejne nuty tworzą utwór
Wypisz Wymalujwodą, a z racji krążącej nad nami przez noc i cały ranek burzy nic z tego nie wyszło to, i tak je zjedliśmy ze smakiem, z kubkiem kakao. Zagniatałam ciasto późnym
Dzieje kuchennej Wiewiórymogłam się im oprzeć! Gdy tylko je zobaczyłam u Lo wiedziałam, że je upiekę! Córci wczoraj obiecałam więc dzisiaj raniutko nim pojechaliśmy do kina szybko zagniotłam ciasto, uformowałam bułki i włożyłam do pieca. Jeszcze cieple przełożyłam do pudełka na "przed seansem". Dzieciaki je pożarły tuz po zakupieniu biletów i z pełnym brzuchem Córcia poszła na film a ja z najedzonym
Dzieje kuchennej Wiewióryroku odkrywam na nowo gruszki. Kiedyś pochłaniałam je namiętnie, szczególnie te twarde i chrupiące, dzisiaj piekę gruszkowe ciasta, smażę racuchy z tymi słodkimi a w planach mam jeszcze waniliową marmoladę z dojrzałych i soczystych owoców.Dzisiaj w ramach ciepłych drugich śniadań czy tez wczesnych lekkich obiadów dla Córci usmażyłam racuszki. Pulchne, mało smakujące drożdżami bo długo
Dzieje kuchennej WiewióryLubicie desery? my rzadko je jadamy. Słodkości to u nas głównie ciasta i ciasteczka. ALE dla Rafaello i Tiramisu robimy wyjątek :) w ten weekend przyszła pora na kawową rozkosz dla podniebienia.Tiramisu3 żółtka100 g cukru300 g mascarpone50 ml likieru kawowegoszklanka mocnej kawy250 g biszkoptów typu języczkikakao do posypaniaŻółtka ucieramy z cukrem, dodajemy serek i likier
Dzieje kuchennej WiewióryChleb może wyrastać w garnku wyłożonym papierem i pieczemy go w nagrzewającym się piekarniku lub też wyrośnięty chleb przerzucamy do bardzo rozgrzanego garnka, wówczas istotne jest jak mocno umączymy ciasto by nie przywarło
Dzieje kuchennej Wiewiórykolorowych, ciast wybornych, rodzinnej atmosfery i słoneczka za oknem życzę Wam wszystkim, moi drodzy czytacze i zaglądacze, w tym wspaniałym wiosennym czasie ja, Wiewióra
Dzieje kuchennej WiewióryChatę. Z początku pogoda nie dopisywała ale dzisiaj od rana mamy słońce wspaniale grzejące, wieje lekki wiaterek i jest wspaniale. Dzieciaki pomagają w koszeniu i grabieniu trawy, w pieczeniu ciasta, bo nie ma jak nazbierać w lesie jagód, wyjąć prodiż i upiec drożdżówkę z jagodami!!! Popołudniami
Dzieje kuchennej Wiewiórysezonie jabłkowym co weekend piekę szarlotkę. Jedną i tą sama od lat. Taką jak mama Małżonowi robiła i robi zresztą nadal. Spytacie ile można jeść jedno i to samo ciasto? ja nie wiem bo mi przejadła się już dawno temu ale Małżon w uwielbieniu trwa a ja piekę i piekę... Piekę również
Dzieje kuchennej WiewióryJednogłośnie w rankingu przepisów, które chcielibyście zobaczyć w Dziejach wygrał dyniowy sernik. Tak więc zapraszam na to piękne i pyszne ciasto, którego połowa jeszcze czeka na półce u mnie w lodówce.Przepis już dawno temu pojawił się na blogu ChilliBite. Nie jestem miłośniczką serników ale nie mogłam oprzeć się kolorowi i zapowiadanej delikatności. Od razu urzekł mnie zapach i smak
Dzieje kuchennej WiewióryPyszności to niebywałe! Na kanapkę, jako polewa do ciasta czy nalesników, ale i do wyjadnia łyżeczką. Powstały dzięki dwóm czynnikom. Pierwszy to zalegająca w lodówce resztka śmietany kremówki, a druga to książka jaką sobie kupiłam tydzień temu. Jest nią "Moja mała francuska kuchnia" Rachel Khoo. Czekałam i czekałam, potem trochę odstraszała cena, a później była promocja w EMPIKu
Dzieje kuchennej Wiewióry