Już niebawem pojawi się tutaj przepis nietypowy, ciacho pyszne w wersji mini. Zgadniecie jakie???
Dzieje kuchennej WiewióryObiecane wczoraj mini ciacha czyli Szarlotka w wersji idealnej dla małych łasuchów, dla tych bardziej zapracowanych ale i cudna ze śmietaną, kremowym serkiem bądź na ciepło
Dzieje kuchennej WiewióryNie ma już mrozów siarczystych, świeci słoneczko piękne i wiosenne prawie. To nic. Ta zupa i tak zachwyci domowników bogatym zapachem i smakiem oraz prostota wykonania
Dzieje kuchennej WiewióryI co tu napisać? o ostatniej niedzieli? o tym co robiłam? ciężko to ubrać w słowa! Była cukiernia na ulicy znanej mi od maleńkości, były wesołe
Dzieje kuchennej WiewióryNim zajmę się smażeniem ciężkostrawnych pączków, pieczeniem tych pieczonych z marmoladką oraz produkcją sterty kardamonowych bubbles na jutrzejsze tłustoczwartkowe urodziny Syncia mam dla Was pyszny sposób
Dzieje kuchennej WiewióryTak nietypowego Tłustego Czwartku nie miałam nigdy. Od rana w kuchni na wysokich obrotach. Wszystko przez to, że wymyśliłam połączenie urodzin Syncia z Pączkowaniem. W sumie
Dzieje kuchennej WiewióryBył to spontaniczny wymysł wypłowiałej głowy. Ile można w kółko te same sałatki wymemłane z majonezem jeść... Na sałacie rzymskiej wylądowały plastry pomidora, zielone oliwki, rodzynki
Dzieje kuchennej WiewióryW ubiegłą środę miałam wątpliwa przyjemność po raz kolejny wyruszyć do Stolicy z Synciem do alergologa. Przy okazji pan doktor sprawdził ostatnie wyniki Syncia i okazało
Dzieje kuchennej WiewióryPowróciliśmy do szkolnej rzeczywistości. Do szybkich spacerów do i ze szkoły lub też do proszenia tych życzliwych o podwózkę. Także do śniadaniowego pakowania. Na poniedziałkowe drugie
Dzieje kuchennej WiewióryW oczekiwaniu na Top Chefa, umordowana po bardzo udanych zakupach z dwójką Gnomów, zapraszam na niezwykle pyszne placki. Połączenie ziemniaków gotowanych i surowych sprawia, że są
Dzieje kuchennej WiewióryTo moja wtorkowa wariacja ostatkowa na temat ciasteczek jakie robiła moja mama kiedy byłam dzieckiem. Uwielbiałam wyjadać kakaową masę parzącą buzię prosto z garnka. Postanowiłam przepis
Dzieje kuchennej WiewióryKto powiedział, że mielić można tylko mięcho??? tym razem na niedzielny obiad postanowiłam zrobić kotlety, burgery, całkowicie wegańskie. Przepis, podobnie jak ten na surówkę, zaczerpnęłam z
Dzieje kuchennej WiewióryNie nadążam jakoś. Dzieci pochłaniają każdą chwilę. Dzięki hulajnodze szybciej mkniemy do szkoły ale za to ostatnio dwa razy dziennie. Lecę, wracam, Syncio szaleje zamiast spać
Dzieje kuchennej WiewióryMiałam zrobić ten makaron już jakiś czas temu, wczoraj przepis wreszcie doczekał się realizacji. Generalnie książka wskazuje drogę słodką z cukrem pudrem, ja poszłam w kierunku
Dzieje kuchennej WiewiórySłoneczko za oknem, wiosna w sercu, powoli również na talerzach i w kulinarnych magazynach. Najnowszy KUKBUK jest w 100% wiosenny. Na pierwszy ogień z tegoż KUKBUKa
Dzieje kuchennej Wiewióry