Dynia rosnąca w rodzinnym ogrodzie miała w tym roku 47 kilogramów. Żeby przynieść ją do domu, musiałam pociąć ją na miejscu na kawałki i zapakować do taczki. Podzieliłyśmy się z mamą po 20 kilogramów, reszta trafiła do brata, który stawia pierwsze kulinarne kroki. Lodówka wypełniona jest dynią po brzegi. W najbliższym czasie pojawi się więc sporo dyniowych przepisów ;) (function(i,s,o,g,r,a,m){i['GoogleAnalyticsObject']=r;i[r]=i[r]||function(){ (i[r].q=i[r].q||[]).push(arguments)},i[r].l=1*new Date();a=s.createElement(o... czytaj dalej...
Te warzywa są dla naszego organizmu bardzo wartościowe!
Czytaj dalej...