Czy to kowboje rozpalili ognisko pod kociołkiem? Czy może rodzina pionierów zeszła ze swojego wozu by przygotować kolację? Może indiańskie kobiety przygotowują strawę dla wojowników, którzy wracają właśnie ze zwiadów? A może jednak to bogaty ranczer zapragnął posiłku w starym, dobrym, obozowym stylu? No i co jest w kociołku? Pewnie kukurydza - być może w postaci mączki lub kaszki. Fasola? Jak najbardziej prawdopodobne. Słonina. Suszone owoce, które dobrze się przechowują. Zioła zerwane w okolicy. Może nawe... czytaj dalej...