Ostatnio w pracy sporo kolegów na zwolnieniu lekarskim, w radio mówią coś o epidemii grypy. I mnie zaczęło coś brać, więc postanowiłam nie dać się choróbsku i działać. Do tej szybkiej zupy użyłam czosnku o znanych wszystkim właściwościach oraz rozgrzewający i przeciwzapalny świeży imbir. Dla zapachu dorzuciłam też dwie trawy cytrynowe z własnej uprawy (te ze sklepu są znacznie grubsze u nasady). Można ewentualnie dodać startą skórkę z cytryny. Ja z tego zrezygnowałam, bo cytrusy obniżają ciepłotę ciała, a ja mi... czytaj dalej...
gotuję, bo lubię. Uprawiam własne warzywa i owoce, dlatego mam z czego przygotowywać potrawy na stół ;)