Smak i zapach nasion fenkułu kojarzy mi się z okresem Bożego Narodzenia. Chętnie wykorzystuję je do wypieku chleba w tym czasie. Do tej pory łączyłam je z suszoną żurawiną. W tym roku jednak przypadkowo zamiast żurawin dodałam rodzynki i okazało się, że smak jest jeszcze lepszy. Na tyle, że w mijającym okresie świątecznym chleb piekłam 4 razy z rzędu. Jest bardzo łatwy w wykonaniu. Piekłam go z myślą o osobach, które nie przepadają za twardym i spieczonym chlebem i nie muszą się martwić o zranienie podniebie... czytaj dalej...
gotuję, bo lubię. Uprawiam własne warzywa i owoce, dlatego mam z czego przygotowywać potrawy na stół ;)