Przełom października i listopada to idealny czas na przetwory ze śliwek. Zazwyczaj przygotowujemy je wcześniej, ale teraz też możemy po nie sięgnąć i zamknąć je w słoikach, aby zimą wykorzystać do ciast i deserów. Śliwki o tej porze roku są baaardzo dojrzałe. Wybieramy te z pomarszczoną skórką koło ogonka I białawym nalotem. Oczywiście najlepsze są węgierki – ze względu na smak oraz idealne odchodzenie pestki od miąższu. Węgierki świetnie sprawdzają się we wszystkich przetworach. Robiłam z nich już powidła, a dziś... czytaj dalej...
Znany od bardzo dawna sposób pasteryzacji niektórych produktów w szczelnie zamkniętym szklanym słoiki jest najlepszym sposobem na przedłużenie ich czasu do spożycia.
Czytaj dalej...Mama dwójki różnopłciowych dzieci. Żona całkiem fajnego faceta. Z wykształcenia i zamiłowania polonistka, niepoprawna romantyczka wyznająca maksymę "Na miły Bóg Życie nie tylko po to jest, by brać, Życie nie po to, by bezczynnie trwać I aby żyć, siebie samego trzeba dać" Zapraszam Cię do mojej kuchni, do mojego osobistego świata. Tutaj gotuję, piekę, rozmawiam z przyjaciółmi, karmię rodzinę i znajomych, czasami piszę wiersze. Jeśli lubisz taki klimat, zostań. Zawsze jest tutaj dla Ciebie miejsce.