Majowy weekend. W tym roku mam 3 dni wolne. Co za radość. Odpoczywam i nabieram sił przed rozpoczynającymi się w poniedziałek maturami. Egzaminacyjny maraton potrwa u nas do końca czerwca, bo po maturach zaczynają się egzaminy potwierdzające kwalifikacje zawodowe. Ale jeszcze dziś korzystam z ostatnich dni spokoju. Fajnie jest posiedzieć w domu. Bardzo mi tego ostatnio brakuje. Był czas na spotkania i uroczystości rodzinne, pierwszego grilla i spokojne, rodzinne wieczory. Nasze rodzinne świętowanie zbiegło się z u... czytaj dalej...
Mama dwójki różnopłciowych dzieci. Żona całkiem fajnego faceta. Z wykształcenia i zamiłowania polonistka, niepoprawna romantyczka wyznająca maksymę "Na miły Bóg Życie nie tylko po to jest, by brać, Życie nie po to, by bezczynnie trwać I aby żyć, siebie samego trzeba dać" Zapraszam Cię do mojej kuchni, do mojego osobistego świata. Tutaj gotuję, piekę, rozmawiam z przyjaciółmi, karmię rodzinę i znajomych, czasami piszę wiersze. Jeśli lubisz taki klimat, zostań. Zawsze jest tutaj dla Ciebie miejsce.