Kontynuuję poszukiwania wiosny. Termometru słupek podnosi mnie na duchu. Promienie słońca łaskoczą policzki. Lekki wietrzyk porywa kosmyki włosów. Szalik, rękawiczki, grube czapy? Odchodzą w zapomnienie, smutne i niespełnione krótką zimą. Kurtki puchowe i grube zagrzewają już swoje ulubione miejsca w szafach, kozaki wypastowane, lśniące i rumiane ustawiają się w równych rządkach. Uf, już po porządkach! Wiosna może przyjść. ZUPA ZE ŚWIEŻYCH OGÓRKÓW. /inspiracja: ZUPA ; / na 4-6 porcji 5 długich szkl... czytaj dalej...
koniecznie do przetestowania, bo ja zawsze tylko z kiszonych robiłam zupkę:) bardzo mi się twój pomysł poodba
Nigdy nie robiłam zupy ze świeżych ogórków, super pomysł.
Wygląda bardzo apetycznie, a z ogórków w takiej postaci jeszcze nie próbowałam ;D