******************* Rodzajów pierników jest ho ho i jeszcze więcej! Z lukrem, z polewą, z czekoladą.. Takie, siakie i owakie. Natomiast w moim domu, od kilku lat, umiłowaliśmy sobie.. Katarzynki. Nazwyklejsze pod słońcem Katarzynki. Podczas pieczenia, ich aromat wypełnia cały dom. Każdy już z niecierpliwością czeka, kiedy wyjmę blachę z pieca. Pierniczki nawet nie zdążą wystygnąć. Domownicy wcinają, aż im się uszy trzęsą i nawet nie zwracają uwagi na poparzone place czy języki.A dlaczego w tyt... czytaj dalej...
Ciasta na Święta Bożego Narodzenia to w ostatnich dniach bardzo często przeszukiwane hasło w Internecie.
Czytaj dalej...Święta Bożego Narodzeniu tuż tuż.. Tak więc większość z nas zastanawia się co przygotować na świąteczne menu.
Czytaj dalej...Wigilia już niedługo i wiele osób może po raz pierwszy zajęło się jej przygotowywaniem a nie jadą po prostu jak co roku do bliskich. O czym należy pamiętać i dlaczego?
Czytaj dalej...To nie są katarzynki :( w katarzynkach przede wszystkim chodzi o ich wyjątkowy kształt!
Może nie mają kształtu katarzynek, ale i tak wyglądają bosko :) Już wszędzie pierniki, a ja się coś ociągam w tym roku ;) Muszę zrobić!Pozdrawiam :)
Piernikowe ludziki w kolejce do zjedzenia stoją :):)/zachęcam Cie do poparcia apelu jaki umieściłam na swoim blogu…proszę w nim innych blogerów o umieszczanie informacji o SZLACHETNEJ PACZCE obok ich bożonarodzeniowych przepisów…przeczytaj…może uznasz to za wazne i dołączysz się do akcji /
Dla mnie też katarzynki kojarzą się z tym charakterystycznym kształtem ;) Co nie zmienia faktu, że pierniczki muszą być pyszne :)
nigdy nie piekłam tych pierniczków, na pewno upiekę choć już nie w tym roku ;/ !! a szkoda!!
nie tylko. liczy się też sposób wykonania i składniki.a że nie miałam foremek o tym specyficznym kształcie, wykroiłamludziki.
dziękuję :]brak kształtu wiąże się z brakiem odpowiedniej foremki, ale smakpozostaje niezmieniony.
z pewnością dołączę do akcji.dziękuję, że dałaś o niej znać :]
To prawda, Katarzynka ma swój wyjątkowy kształt :)) W sumie, gdyby się dobrze przyjrzeć, całkiem podobne :)
Katarzynki od razu kojarzą mi się ciasteczkami mojej babci, choć to ja mieszkam w mieście pierników ;p.
A ja jutro mam zamiar robić katarzynki, bo znalazłam katarzynkową foremkę w markecie :)
dokładnie o tym samym myślałam ostatnio... Kiedyś dla mnie piernik to piernik, a pierniczki to pierniczki. Jedno aromatyczne przekładane kwaśnym dżemem, a drugie takie małe i suche, które nie jest specjalnie smaczne bo się je w buzi mieli pół godziny... a dzisiaj? patrzę na te wszystkie przepisy, wariacje na temat pierniczków i głowa mała! jem oczami i ciągle mi mało, a w buzi ten niedosyt... ;)
pachnie u ciebie juz świętami! Z chęcią przytuliłabym się do jedego pierniczka!Pozdrawiamy serdecznieTapenda
super ludki pierniczkowe, ja uwielbiam pierniczki, przyprawa piernikowa to jest taki zapach, który koi moje stargane nerwy :) i nastraja świąteczniePozdrawiamMonika
Dziekuje za dodanie przepisów do akcji Wigilia. Proszę o jeszcze o umieszczenie banerka na blogu. Pozdrawiam.