Od bardzo długiego czasu przymierzałam się do zrobienia domowego sera. Dostęp do świeżego mleka od krowy mamy bezpośredni, i twarożek co jakiś czas mama męża odgrzewa więc ta myśl we mnie kiełkowała, aż w końcu zaowocowała. Znalazłam w internecie przepis na najprostszy na świecie domowy ser żółty i postanowiłam go wypróbować. Efekt bardzo fajny, ser jest bardzo syty, delikatnie czuć twarożek, biorąc pod uwagę że jest to ser nie dojrzewający i można go zrobić tak szybko i bez podpuszczki to jest świetny. Mnie... czytaj dalej...