Pomimo, iż jeszcze nie cieszą się tak dużą popularnością jak bataty czy też inne bardziej egzotyczne przysmaki, to myślę że są warte uwagi. Mowa o kasztanach jadalnych, które czasem też nazywane są maronami. U mnie ciekawość smaku i odkrywania nowych produktów wygrała z wszelkimi innymi za i przeciw. Powiem szczerze, że początkowo rozbawiły mnie komentarze porównujące ich smak do pieczonych ziemniaków z orzechową nutą, ale coś w tym jest. Ja miałam na próbę niespełna 300 g, a co z nich powstało.... Coś co z... czytaj dalej...