Pasta powstała, bo miałam w domu ciecierzycę gotowaną, w zalewie, którą trzeba było jakoś wykorzystać:). Wyszło naprawdę smacznie! Taka pasta smakuje mi lepiej niż pasztet, bo jest lekka i delikatna. I banalna w przygotowaniu, kilka składników i kilka ruchów blendera:). 300g gotowanej ciecierzycy z zalewy (waga po odsączeniu) 5 suszonych pomidorów 3 łyżki oliwy z suszonych pomidorów 2 ząbki czosnku 1 papryczka chilli razem z pestkami 1/2 łyżeczki słodkiej papryki 1/3 szklanki wody mineralnej sól, pieprz 1. Wszystki... czytaj dalej...
Najlepiej czuję się w kuchni. ;) Gotuję z prostych, powszechnie dostępnych produktów.