Opowiem Wam o moim nowym powodzie do mruczenia i nie tylko :) chodziłam, myślałam i w końcu coś z tego wyszło, tym czymś był łosoś w wersji z ziołami, a wszystko skąpane w ziołowo- śmietankowej delikatnej pierzynce i zapieczone w piekarniku. Wczoraj wieczór zrobiłam go jako kolację dla mojej rodziny, ale wszyscy jednogłośnie stwierdzili, że trzeba kupić kolejną porcję łososia i przyrządzić go znowu. Wyszedł naprawdę pyszny. Trzeba przyznać, że porcja dla 4 osób idealna, a ten aromat w domu podczas pieczeni... czytaj dalej...