Naleśniki można serwować na wiele sposobów. Najczęściej podaje się je na słodko, ale doskonale sprawdzą się też w wytrawnej wersji. I tu proponuję pobawić się kolorem, jako że jemy też oczami. Wystarczy tylko do klasycznego ciasta naleśnikowego dodać składnik, który będzie jednocześnie barwnikiem (koniecznie naturalny!). W moim przypadku był to szpinak, który sprawił, że powstały pięknie zielone naleśniki. Ale nie jest to jedyna możliwość, bo poza szpinakiem do zabarwienia ciasta nadadzą się także inne zielone ... czytaj dalej...