Macie czasami tak, że na zapowiedzianych gości reagujecie „kulinarną paniką”? W sensie: „Co by tu podać, żeby to znowu nie było to samo, co zwykle”? Ja czasami tak mam. Oczywiście najczęściej się okazuje, że „to co zwykle” sprawdza się najlepiej i wszystkim smakuje, jednak od czasu do czasu warto coś urozmaicić. Takim pomysłem okazały się właśnie te ruloniki z ciasta naleśnikowego z dodatkiem posiekanej roszponki, przełożone salami/szynką i serem mozarella. Wszystko oczywiście zal... czytaj dalej...
Nie ma nic lepszego na każdej domowej imprezie, jak szybkie przekąski. Minimum wysiłku, a maximum smaku, to główna ich zaleta.
Czytaj dalej...