Gulasz z zacierkami i ziemniakami czyli znowu obiad w jednym garnku

Gulasz z zacierkami i ziemniakami czyli znowu obiad w jednym garnku

Gulasz z zacierkami i ziemniakami czyli znowu obiad w jednym garnku

Potrzebny będzie tylko jeden garnek i to w nim zmieści się cała potrawa, całe danie obiadowe. Lubicie tak gotować ? Ja bardzo bo zmywania mało i dania są pełniejsze smaku - nie odlewa się żadnej wody z gotowania np. ziemniaków, klusek czy warzyw i wszystkie smaki zostają w środku.Są to często dania tzw. "na winie" czyli z tego co akurat mamy w domu i co się pod rękę nawinie. Trochę mięsa, warzywa, aromatyczne przyprawy i niezbyt długim czasie mamy garnek pełen pysznego jedzenia dla kilku osób. Mój dz... czytaj dalej...

Czytaj dalej na blogu Smaczna Pyza

Warto przeczytać

Dieta dla rzucających palenie

Od palenia tytoniu można się uzależnić tak samo jak od wielu innych rzeczy, gdyż przynosi to nam w pewnym sensie ulgę. Lecz oprócz tego jest wiele negatywnych efektów tego uzależnienia.

Czytaj dalej...

Niskokaloryczna dieta hiszpańska

Niskokaloryczna dieta hiszpańska nie jest dla osób o słabej woli, lecz zawarte są w niej wszystkie smaki.

Czytaj dalej...

Jak zrobić kluski z makiem na Wigilię?

Jest to popularna potrawa szczególnie na Pomorzu i Kaszubach, co nie znaczy, że gości ona na stołach w całej Polsce.

Czytaj dalej...

Dieta oczyszczająca warzywno-owocowa dr Dąbrowskiej

Jest to dieta warzywno-owocowa. Według dr Dąbrowskie głodówka organizmu pomaga w leczeniu różnych schorzeń.

Czytaj dalej...

Autor

SmacznaPyzaSmacznaPyza

Lubię gotować, ale nie sterczeć godzinami przy garach. Moja kuchnia to dania domowe, smaczne i apetyczne. Poza gotowaniem interesuję się wszystkim co dotyczy grzybów.

Proponowane wyszukiwania

Popularne słowa kluczowe

ziemniak, gulasz, ziemniaki na obiad, kluski, warzywa, duszone, ziemniaki, przepisy z ziemniakami, obiad, dania obiadowe, udka , mięso, papryka, mięso na obiad, mięso duszone, obiad dla 2 osób, gulasz po węgiersku

Inne przepisy z Smaczna Pyza

Dodaj komentarz

Podpisz się pod komentarzem.
Justyna Żak, 10 grudnia 2013 11:42:02

świetne ja tam lubię takie dania:D

Gosia gotuje, 10 grudnia 2013 16:17:07

Nic nie kupuję w TESCO oprócz podpasek i proszku.Ale rozumiem, że post na potrzeby konkursu i nie zobaczy "światła dziennego" mój komentarz. A swoją drogą, jak można prowadzić bloga i nie dopuszczać do pokazywania się na nim negatywnych opinii?

Iza Kulińska, 10 grudnia 2013 18:15:36

jest dużo sklepów - każdy robi zakupy tam gdzie lubi i mu po drodze. Ja część zakupów robię właśnie w Tesco więc post i produkty w nim pokazane nie były kupione wyłącznie na potrzeby konkursu. Z tym niedopuszczaniem negatywnych opinii to chyba nie do mnie ? Czasami zdarza mi się nie publikować niektórych komentarzy, ale robię to wtedy kiedy są wulgarne albo stanowią ordynarne osobiste wycieczki pod moim adresem

Anonymous, 10 grudnia 2013 18:52:24

Lubie takie potrawy, czesto tak gotuje.Nie zgodze sie z poprzedniczka, ja tez negatywnie skrytykowalam Pyze za lubelle, a moj post zostal opuplikowany:) Iza bardzo ladnie to wytlumaczyla, a wcale nie musiala, moglaskasowac moj post. Dlatego tez zyskala we mnie wierna czytelniczke:)Serdecznie pozdrawiamBeata

Pan Deserek :), 11 grudnia 2013 12:01:30

Takiej wersji jeszcze nie jadłem ale od samego patrzenia już głodny się zrobiłem ;) Narobiłaś mi ochoty na takie jedzonko :) Wygląda rewelacyjnie ;)

Anonymous, 14 grudnia 2013 10:32:38

Gosia gotuje - przejrzałam Twojego bloga i zastanawiam się po co ludzie zabierają się do czegoś co im delikatnie ujmująć średnio wychodzi. Zdjęcia są nieostre, telefonem komórkowym inni potrafią zrobić lepsze, potrawy są mało apetyczne, same przepisy są mało wyszukane.. Ale takich blogów jak Twój są setki... ludzie publikujący przepis na kanapkę z jajkiem... odnoszę wrażenie, zę trend gotowania na dobre wszedł w naszym kraju i znaczna częśc ludzi robi blogi, bo przecież każdy ma bloga a publikowane przepisy są gorzej niż średnie. Ostatnio na blogu widziałam "przepis" na surowkę z białej kapusty... zastanawiam się czy jesteśmy aż tak bardzo durnym narodem, że potrzebujemy przepisy na owe suróweczki na blogu (takie rzeczy większość zna z domu)? Wchodząc na bloga o gotowaniu oczekuje czegokolwiek innego, nowego (oczywiście użyte określenia są względne, ale przyjmijmy, że dla dużej grupy osób oznaczają to samo , czytaj coś bardziej wyrafinowanego niż kanapka z sałatą i jajkiem)...gdzie można poznać ciekawe smaki oraz kuchnie z całego świata. Tym postem nie chcę sugerować, że gotujesz źle, bo na pewno Twoja rodzina uwielbia Twoje potrawy, ale czy jest sens prowadzenia przeciętnego bloga dla samego go prowadzenia? Pozostawiam to pytanie bez odpowiedzi.

Iza Kulińska, 14 grudnia 2013 11:00:22

Anonimowy, a ja wezmę Gosię w obronę ! Większość osób zaczyna prowadzenie bloga żeby po prostu mieć swoją książkę kucharską. Często są to ludzie, którzy wcale nie umieją gotować więc zaczynają od bardzo prostych rzeczy jak kanapki czy jajecznica. Potem ewoluują, uczą się, dojrzewają a z nimi ich blog. Zresztą co ciekawe mnóstwo czytelników szuka na blogach właśnie prostych receptur co widać po ilości odsłon konkretnych wpisów. Moje zdjęcia też nie są dobre a stare to już masakra... Blogów jest mnóstwo, czytelników jeszcze więcej i każdy znajdzie coś dla siebie. Jeśli na czyjejś stronie mi się nie podoba to po prostu tam nie wracam, szukam innej, bardziej dla mnie odpowiedniej. Wychodzę z założenia, że niech każdy sobie prowadzi swojego bloga jak chce i jak umie - to czytelnicy zweryfikują jego jakość i przydatność. Jeśli się utrzyma to znaczy, że komuś jednak jest potrzebny :)

Iza Kulińska, 14 grudnia 2013 11:03:20

Beata, dzięki. Ja powiem po prostu tak - to mój blog , moje miejsce, i będę pokazywać czy reklamować takie produkty czy firmy jakie będę chciała. Czasami sama z siebie, czasami dlatego, że współpracuję z jakąś firmą, ale nigdy w sprzeczności z własnym sumieniem tzn. nie zareklamuję czegoś czego nie lubię a jeśli podejmę się testowania i nie będę z nich zadowolona to na pewno we wpisie będzie można o tym przeczytać co już kilka razy miało miejsce.

Iza Kulińska, 14 grudnia 2013 11:03:52

dziękuję :) to nic takiego, zwykły gulasz, ale rzeczywiście bardzo smaczny :)

Anonymous, 14 grudnia 2013 17:33:06

Trochę to niespójne. Bloga rozumianego jako osobista książka kucharska (by zebrać przepisy jak określiłaś) można prowadzić np. w wordzie czy w prehistorycznej wersji zeszytowej (zeszyty mają swój urok - zawsze jakaś plama od jedzenia się na nich znajdzie :), ideą bloga (przynajmniej z posiadanych przeze mnie informacji) jest dzielenie się tym czym chcemy i skoro udostępniamy to publicznie (są blogi prywatne, na zaproszenie) to dlatego, że chcemy to pokazać. Dlatego by znaleźć bloga, który nam odpowiada trzeba 'przewertować' setki przeciętniaków - umówmy się są blogi dobre i słabe (to jak filmy o wampirach mamy Dracule i po drugiej stronie saga zmierzch - chociaż co do drugiego wątpliwość mam ogromną kto nazwał to filmem). Tyle z mojej strony, miłego dnia Paniom życzę!

Iza Kulińska, 14 grudnia 2013 18:42:52

trochę racji masz - rzeczywiście publikowanie w sieci to wystawianie się na widok publiczny a więc także na ocenę i krytykę innych. Nie każdy ma co pokazać, nie każdy umie przekazać to co by chciał i tak jak by chciał, ale mamy wolność i niech sobie każdy publikuje co chce póki tylko nie obraża innych, zgodzisz się ze mną ? Jeszcze raz powtórzę - blogów jest tak dużo, że każdy znajdzie takie jakie go zainteresują i spodobają mu się :) Miłego wieczoru !

Iwona, 17 grudnia 2013 23:43:42

A ja nie biorę Gosi w obronę, ale rozumiem Iza, że jako gospodyni na blogu, jesteś grzeczna dla takich gości, bardzo rozumiem. Kociołek oczywiście - pierwsza klasa :) Gotuj i publikuj dalej, bo masz grono stałych czytelniczek, które się do tej pory nie ujawniały (np ja dopiero dziś np ;)), a które często tutaj zaglądają :)

paola, 25 grudnia 2013 04:20:27

Zrobiony w miejsce tradycyjnego bigosu. Pyszny. A propos Tesco: użyłam zamiast zwykłych pieczarek ciemnych pieczarek portobello. Wybornie podkręciły smak. A, i zamiast wieprzowiny załapała się do żeliwnego garnka wołowina. Bo się trafił ładny kawałek. Pychotki, a jak mawiają klasycy ;) biodra same szumią od patrzenia :) (kalorie to złośliwe paskudy, które gdy śpimy, zwężają po kryjomu nasze ciuchy...). Dzięki za super przepis na Eintopfa.

Anonymous, 10 marca 2014 10:19:31

wiele produktów kupuję w TESCO bo są świetne-produkowane pod marką TESCKO przez markowych producentów-polecam spróbować makarony marki TESCO-rewelacja, oliwa z oliwek, olej rzepakowy, herbata , pesto i wiele innych ceny o wiele niższe, a smak doskonały :)