Ten wegański gulasz z soczewicy jest w zasadzie zupą, bardzo rozgrzewającą i kojarzącą się z zimą. Wiem, że dopiero mamy listopad, ale aromat suszonego rozmarynu i dodatek brązowego cukru sprawiają, że jest to danie zdecydowanie na zimniejsze dni. Gulasz zrobiłam dwa razy z rzędu i jeszcze nam się nie znudził. Co prawda miałam ochotę na gulasz wołowy, ale soczewica tak długo czekała na swoją kolej, że nie mogłam dłużej zwlekać. Pomysł był jeden – ma powstać coś równie bogatego, obfitego i aromatycznego, ale b... czytaj dalej...