Moje zupy zawsze są gęste, nie mówię tu o zagęszczaniu dużą ilością mąki, chociaż czasami dodanie mąki jest nieuniknione. Tak jest w przypadku tej zupy, bo zasmażka pasowała idealnie. Chodzi mi o to, że lubię w zupie dużo warzyw i zagęszczanie w treściwy i wartościowy sposób , np.: ziemniaki na koniec gotowania zupy lekko rozgniatam widelcem lub ubijakiem do warzyw. Czasami jest to jakaś kasza, ryż, drobny makaron, strączki lub pomidory z puszki, ewentualnie sama śmietana/jogurt naturalny. Wolę pomijać zagęszczani... czytaj dalej...