O tym jak się dostaliśmy do Albanii (a lekko nie było...)

O tym jak się dostaliśmy do Albanii (a lekko nie było...)

O tym jak się dostaliśmy do Albanii (a lekko nie było...)

W końcu przyszedł czas na opuszczenie Macedonii i przedostanie się do Albanii. Można zrobić to na wiele sposobów, m.in. autobusem ze Strugi do Tirany. My jednak chcieliśmy zobaczyć albańską cześć jeziora Ochrydzkiego przed wyjazdem do Tirany. Rano wyruszyliśmy na przystanek w Ochrydzie. Po drodze zatrzymaliśmy się w naszej ulubionej piekarni na pożegnalne śniadanie. Wreszcie wcisnęliśmy się do minibusa i ściśnięci jak sardynki z bagażami pod nogami ruszyliśmy w kierunku Sveti Naum w pobliżu granicy albański... czytaj dalej...

Czytaj dalej na blogu Roślinożerni urlopowicze

Dodaj komentarz

Podpisz się pod komentarzem.