Rabarbarowa niespodzianka ;)

Rabarbarowa niespodzianka ;)

Rabarbarowa niespodzianka ;)

Przepis na : deser

Jeszcze kilka dni temu bylam pewna, ze rabarbaru za nic w swiecie nie kupie o tej porze. Pamietam jak rok temu usilnie szukalam go po sklepach i dostalam dopiero w polowie maja. Nie wiem jak to sie stalo, ale chyba wszystko za sprawa "Weekendu rabarbarowego" i jakims cudem go dostalam. Nawet nie szukalam go jakos specjalnie. Robiac zakupy w dziale warzywnym wypatrzylam rabarbar posrod zielonych lisci szpinaku, tuz obok pieknych kalafiorow. Bylam mile zaskoczona tym faktem :)Tak wiec zakupiwszy kilka tych... czytaj dalej...

Czytaj dalej na blogu Przysmaki Karolki

Warto przeczytać

Dieta jabłkowa

Niezdrowe jedzenie pozostawia w naszym organizmie szkodliwe substancje. Wtedy warto sięgnąć po jabłka!

Czytaj dalej...

Autor

PrzysmakiKarolkiPrzysmakiKarolki

Proponowane wyszukiwania

Popularne słowa kluczowe

pieczenie, zapiekanka, zapiekanki, cynamon, cukier, ciasto, cukier puder, mąka, por , mak, jajko, jabłka, deser, desery, szpinak, porem, mleko w proszku, jabłka pieczone, pieczone jabłka, ciasto mleko w proszku, zapiekanka warzywna, ciasto z makiem, szybki deser, szybkie ciasto, szybki ciasto, deser z owocami

Inne przepisy z Przysmaki Karolki

Dodaj komentarz

Podpisz się pod komentarzem.
margot, 25 kwietnia 2009 19:12:00

Ile bym dała za taki deser teraz U mnie jeszcze nie ma rabarbaru :(

cudawianki, 25 kwietnia 2009 19:20:00

fajny pomysl, podoba mi sie :-)

olalala, 25 kwietnia 2009 20:08:00

Jestem za! Wygląda strasznie ślinotocznie :). Ja problemów z kupnem rabarbaru też za dużych nie miałam, ale kalafiorów nie widziałam! Pewnie dlatego, że na dział warzywny nie patrzyłam, przesukałam tylko owocowy.

Karolka, 25 kwietnia 2009 21:10:00

Margot ja wlasnie sie bardzo zdziwilam, ze juz jest rabarbar. Rok temu byl dopiero w polowie maja.Cudawianki ciesze sie, ze pomysl sie podoba :)Olalala kalafiory sa u mnie juz od dwoch tygodni. Produkcja krajowa nawet.Co do rabarbaru to wlasnie w takim towarzystwie lezal sobie w dziale warzywnym :)No i ciesze sie bardzo, ze moj deser tak sie podoba.pozdrawiam

atina, 26 kwietnia 2009 09:00:00

Pyszny pomysł:))

Cezonia, 26 kwietnia 2009 14:16:00

Z chęcią spróbowałabym taką zapiekaneczkę :) Pozdrawiam!

Majana, 26 kwietnia 2009 14:22:00

Wspaniała zapiekanka ! Smaczniutki pomysł :) Mniam:))ja jeszcze nie znalazłam rabarbaru niestety, ale jak znajdę na pewno coś pysznego zrobię:)Pozdrawiam.

Ania, 27 kwietnia 2009 00:59:00

ale piękna foremka :)PS robię porządki w linkach i Karolka w nich laduje ;)) zawsze wolę o tym poinformować, co i teraz czynię...Pozdrawiam!

Gosi@, 27 kwietnia 2009 10:36:00

wspaniale brzmi,az slinka cieknie na cos tak owocowego i pewnie niezbyt slodkiego-akurat dla mnie :)

Karolka, 27 kwietnia 2009 11:48:00

Aitnko dziekuje bardzo :)Cezonia moge spokojnie polecic taka zapiekanke, bo warta sie sprobowania.Majanko wierze, ze jak juz znajdziesz rabarbar to wyczarujesz z niego cos rownie pysznego.Aniu ciesze sie, ze dodajesz moj blog do swoich linkow. Ja jestem u Ciebie dosc czestym gosciem, nawet gdy nie zostawiam komentarzy.Gosia ja tez nie jestem zwolennikiem przeslodzonych deserow i dlatego ta zapiekanka tak mi smakowala. Powiem wiecej, tego cukru prawie wcale nie bylo czuc i dlatego nastepnym razem nieco ja doslodze.pozdrawiam :)