Czas nie biegnie; on pędzi z zawrotną szybkością, od której kręci mi się w głowie. Mam wrażenie, że tak niedawno C. marudził i smęcił, że do przeprowadzki jeszcze pół roku; leniwie odliczaliśmy wtedy tygodnie. Raptem, nie wiadomo kiedy, czas ten skrócił się do dwóch tygodni. Dwóch! Dajecie wiarę, że już za dwa tygodnie będę spała w moim nowym łóżku, nowej sypialni; nowym domu...? Mi ciężko w to uwierzyć. Spełnia się jedno z moich wielkich marzeń; a ja, zapracowana, zabiegana, stoję jakby lekko z boku, obserwując... czytaj dalej...
Znany od bardzo dawna sposób pasteryzacji niektórych produktów w szczelnie zamkniętym szklanym słoiki jest najlepszym sposobem na przedłużenie ich czasu do spożycia.
Czytaj dalej...