Kurki to zdecydowanie moje ulubione grzyby. Najlepsze są te świeżo zebrane, niesamowicie pachnące… Nie mogę odżałować, że w tym roku, mimo urodzaju, nie miałam jeszcze okazji wybrać się do lasu. Na szczęście można liczyć na rodzinę i dary lasu dotarły do mnie, aż do stolicy. Miałam w planach makaron , jednak kurek było tak dużo, że postanowiłam przerobić je masowo. Padło na aromatyczną zupę krem z kurek. Niebo w gębie! Jest delikatna, zdrowa (przemyca się w niej dużo warzyw), kremowa i bardzo rozgrzewająca... czytaj dalej...