Kilka , chyba 3 lata temu pojechaliśmy na Phuket, do Tajlandii, gdzie relaksowaliśmy się, ja i mój A. około 3 tygodni, gdyż pozostałe dwa spędziliśmy w Malezji i Singapurze, ale o tym będzie kiedy indziej.Sam Phuket zrobił na mnie kolosalnie pozytywne wrażenie.Piękne białe plaże, piach jak mąka i bardzo słona woda, smaczne jedzenie, choć zapachy nie zawsze miłe. I słońce, wszędobylskie i zdradliwe. Spiekłam się na suchara. Masaże i wolność, a przynajmniej jej wrażenie, uśmiech i powolność Tajów, na początku... czytaj dalej...
Lubię gotowanie szybkie i bez konserwantów, takie które odżywi moje ciało i duszę, nie zawsze dietetyczne ale zawsze smaczne