Kapuśniak z kiszonej kapusty kiedyś był kultową zupą w naszym domu. Babcia gotowała cały wielki gar, wstawiała go do pieca, a podawała z tłuczonymi ziemniakami. Zajadałam się nim bez opamiętania:) Dopiero niedawno dowiedziałam się, że ten babciny kapuśniak ma wszelakie prawa, by nazywać się kwaśnicą. Dlaczego? Otóż babcia gotowała zupę na wywarze mięsnym z żeberek, dodając kiszoną kapustę z sokiem, a pod koniec gotowania okraszała podsmażoną na smalcu cebulą z drobnymi skwareczkami. Żadnych tam marchewek, selerów, p... czytaj dalej...
Zupa kapuściana jest podstawą tej diety, dzięki niej możemy stracić od 3 do 6 kg.
Czytaj dalej...