Dziś kolejny pachnący bochen chleba na dzikich drożdżach. Tym razem drożdże wyhodowałam na bazie wody z rabarbarem, miętą i bazylią tajską. Pachnie taka woda obłędnie tym bardziej ze użyłam tutaj mięty polej która ma lekko cytrynowy zapach. Dodatek bazylii tajskiej, lekko anyżowej idealnie pasuje do rabarbaru i mięty. Polecam przepis bardzo gorąco tym bardziej że pracy przy chlebie mało, trochę więcej czasu ale nawet niewprawiony piekarz poradzi sobie z wypiekiem. Chleb na dzikich drożdżach z rabarbaru, mięty i bazy... czytaj dalej...
Właściwości miodu zależą od tego jakiego on jest pochodzenia. Pszczeli jest bakteriobójczy i antyseptyczne. Mimo tego ożywia mózg i korzystnie wpływa na pracę układu krwionośnego.
Czytaj dalej...Jest to dieta warzywno-owocowa. Według dr Dąbrowskie głodówka organizmu pomaga w leczeniu różnych schorzeń.
Czytaj dalej...Te warzywa są dla naszego organizmu bardzo wartościowe!
Czytaj dalej...Gotuje bo lubię, pieke bo kocham to robić i bawie sie tym doskonale.Zapraszam do odwiedzania mojego bloga Moje Małe Czarowanie.