Przepis na : śniadanie
W majowej, gajowej scenerii budzącego się życia nie mogło być inaczej niż wybór chleba pięknego, smacznego i leciutkiego jak piórko. W takiej scenerii dostałam zaproszenie do Majowej Piekarni Amber. Chleb podobał mi się bardzo, gorzej było z czasem na jego upieczenie i dlatego mój chleb odbiega nieco od oryginału, co nie oznacza że jest niedobry, jest pyszny tylko nie ma charakterystycznego przedziałka. Następny będzie jak trzeba bo na pewno go powtórzę nie raz , nie dwa. Ja po prostu spiesząc się troszeczkę, zamia... czytaj dalej...
Gotuje bo lubię, pieke bo kocham to robić i bawie sie tym doskonale.Zapraszam do odwiedzania mojego bloga Moje Małe Czarowanie.