Już od niepamiętnych czasów szykowałem się do samodzielnego zrobienia ciasta francuskiego. Tak się szykowałem i szykowałem, miesiąc za miesiącem mijał, aż w końcu kupiliśmy z Madzią w sklepie. I to tyle w temacie samodzielnego zrobienia. W sumie takie ze sklepu też jest bardzo dobre :) A przekonałem się o tym niedawno jak wróciłem wieczorem do domu. Cały dzień mnie nie było, od rana samego coś tam robiłem i załatwiałem i wróciłem około 21. Wchodzę i już od progu jakiś delikatny aromat czuję. Tak dyskretnie do ... czytaj dalej...