Jeszcze jeden chleb z weekendowego pieczenia. Ponownie podpatrzony u Pauliny z kotlet.tv (którą u nas w domu ze względu na nazwę jej bloga nazywamy Kotleciarą. Tylko nie mówicie o tym nikomu :)). Dodatek ziemniaków w tym chlebie sprawia, że zachowuje on świeżość przez kilka dni. Do tego jest nieco bardziej wilgotny i niesamowicie delikatny. Któregoś razu chętnie go zrobię raz jeszcze, ty razem z dodatkiem koperku. To dopiero będzie wypas :) Ale mu tu gadu gadu, a w piekarniku mi chałka już dochodzi. Zat... czytaj dalej...