Z kulebiakiem u mnie jest tak, że to moja druga próba przygotowania go. Pierwsza miała miejsce jakieś 10 lat temu, latem. Pamiętam, że bardzo mi smakował, pamiętam, że jest to danie, które śmiało można zaserwować i mogę, z całą odpowiedzialnością za moje słowa, zagwarantować Wam, że kulebiak wychodzi nawet o 4 nad ranem, kiedy jesteście jeszcze lekko zaspani. Jednym słowem jest proste i smaczne danie, które możecie przygotować mając pozostałości kapusty z grzybami w lodówce. Wydaje mi się, że jest smaczniejszy, ... czytaj dalej...
Święta Bożego Narodzeniu tuż tuż.. Tak więc większość z nas zastanawia się co przygotować na świąteczne menu.
Czytaj dalej...