Domowe, pyszne pieczywo - zawsze smakuje lepiej. Nie musi wyglądać bajecznie, musi smakować. U nas zawsze większa część znika na gorąco, ze szklanką zimnego mleka. Taka dziwna pozostałość u mnie po drugiej ciąży, kiedy to mąż w późnych godzinach nocnych (moje ciążowe zachcianki) jeździł do pobliskiej piekarni i kupował mi gorące drożdżówki. Siadaliśmy wówczas na podłodze w pokoju z litrem lodowatego mleka i pałaszując to wszystko oglądaliśmy filmy. Za każdym razem te wspomnienia wraca... czytaj dalej...
Dieta, przeznaczona do 5 posiłków dziennie. Niewiele zasad, poza dokładnym liczeniem kalorii.
Czytaj dalej...