Myślałam, myślałam i wymyśliłam obwarzanki. Tak, tak dziś na śniadanko były u nas obwarzanki, niczym te tradycyjne krakowskie. Uwielbiałam je, a te co zrobiłam są prawie że zbliżone. Są dość szybkie w przygotowaniu. Ciasto drożdżowe odstawiamy tylko raz do wyrośnięcia, następnie zanurzamy obwarzanki minutkę we wrzątku i od razu do piekarnika. A dzięki tej gorącej ‚ kąpieli’ są wyjątkowo mięciutkie, takie wręcz idealne. Stwierdzam, że jeśli nawet byłby bardziej czasochłonne to i tak warto b... czytaj dalej...