Czasami przepisy rodzą się w momencie desperacji. Na przykład, kiedy tniemy i układamy wiśniowe gałęzie i usilnie zastanawiamy się " Co by tu zrobić na obiad?". Tak było kilka dni temu i kiedy rozglądałam się dookoła ogródka w poszukiwaniu czegoś zjadliwego w oczy rzucił mi się szczawik. Szczawik z wyglądu przypomina koniczynę, ale ma bardziej regularne listki i kiedy ich spróbujemy, poczujemy, że są kwaśne. Również kwiatki ma inne niż koniczyna- nasz w ogródku ma żółte, co świadczy, że jest to Szczawik Żółty, będą... czytaj dalej...