Brzydka pogoda w weekend ma swoje plusy. Można w końcu ogarnąć domowy bałagan, upiec ciasto, pograć w Wiedźmina i przejrzeć zdjęcia. Ponieważ jednak smutno tak bez niedzielnego popołudnia w hamaku z książką i śpiewem ptaków, choć wirtualnie popatrzę na zieleń. I do tego też wszystkich zapraszam. Zdjęcia są głównie z poprzedniego tygodnia. W tym wyjątkowo udało mi się kupić kilka roślin i posadzić te, które na to od dawna czekały, niestety nie obfotografowałam jeszcze towarzystwa. A jest ono całkiem spore bo poja... czytaj dalej...