Mogłoby się wydawać, że tylko cukinie przyprawiają nas o warzywny ból głowy, ale nic bardziej mylnego. Kabaczki też zaatakowały. Ale my i na nie znaleźliśmy sposób. Od kilkunastu godzin trwa jakaś zła passa. Zaczęło się od tego, ze mój samochód przestał piszczeć. A jeśli dwudziestoletni samochód przestaje piszczeć, to wiedz, że coś się dzieje. Kiedy zapaliła się lampka akumulatora było jasne, że pasek alternatora odszedł na zasłużoną emeryturę. Ostrzegłam konQbka, ze możliwe, że trzeba będzie mnie holować i ruszy... czytaj dalej...