Kopytka serowe. A może leniwe ziemniaczane?...

Kopytka serowe. A może leniwe ziemniaczane?...

Kopytka serowe. A może leniwe ziemniaczane?...

Ostatnimi czasy wykorzystuję następuj ą cy ziemniaczany patent: gotuję owe wedle zasady 'ile fabryka dała', czyli cały garnek. Ile zostanie pochłonięte od razu, do obiadu, nie ma znaczenia, bo zawsze zostanie dodatkowa porcja. Czasami nawet sporawa. I wtedy mogę spokojnie pomyśleć o innych pomysłach na szybkie dania. :) Przepis znaleziony na stronie  Kwestia Smaku . Składniki: (na sporo - na pewno na syty posiłek dla 1 dorosłej osoby i 3 mocno zjadliwych dzieci) 500g ziemniakow, tłuczonych, zimnych, najlep... czytaj dalej...

Czytaj dalej na blogu Lejdi of the house

Dodaj komentarz

Podpisz się pod komentarzem.