To pomysł ukradziony Szwagierce. Gdy powiedziała „Przyniosę wam nalewki”, spodziewałam się klasycznego trunku na owocowym syropie. Miło się zaskoczyłam – dostałam kieliszek pysznej gęściutkiej orzeźwiającej brzoskwiniówki Jest łagodna i bardzo przyjemna w smaku… i właśnie to jest w niej zdradzieckie Ciesząc się smakiem łatwo można stracić umiar i z nienacka może uderzyć do głowy Dorota zmajstrowała go w thermomixie, ale nalewkę można też przygotować w malakserze lub przy pomocy ...