Zima za oknami raz jest biała, skrzypiąca i pełna obrazów Dziadka Mroza, a raz mokra i błotnista z przebłyskami słońca i ptasim trelem. W całym tym pogodowym zaplątaniu zagniatam puchate drożdżowe ciasto. Na palniku za plecami grzeje się mleko na budyń śmietankowy, który wyląduje w drożdżowych objęciach wraz w czekoladowymi dropsami, których garstka schowała się w kącie szafki. Jeśli nie macie czekoladowych dropsów możecie zastąpić je posiekaną mleczną lub deserową czekoladą albo zupełnie pominąć czekoladow...
Uwielbiam gotować i eksperymentować z nowymi smakami. Jestem zwolenniczką naturalnych produktów, ziół i kwiatów oraz dzikich owoców (np: dzika róża, czarny bez) na talerzach, pasjonuję się również fotografią kulinarną :) Jestem absolwentką Slawistyki na UŁ, miłośniczką zwierząt, natury i rękodzieła. A kiedyś...będę miała własny ogród :)