Przepis na : obiad
Każdy Rodzic chce dla swoich dzieci jak najlepiej. Ja jestem właśnie jednym z nich i bardzo zależało mi by Adaś jadł obiadki przygotowane przeze mnie. Nie zawsze się udaje, bo albo nie smakuje, albo woli mleczko, albo po prostu ma taki dzień, że nie i koniec! Przypuszczam, że tak jak i u Olusia, po jakimś czasie ten bunt minie (co ja mówię, on nie minie, on tylko zmieni swoje ukierunkowanie :D) i wszelkie warzywne jak i owocowe potrawy będziemy zjadać z wielką przyjemnością. By mi się jednak nic nie marnowało, ... czytaj dalej...